Pierwszy sezon The Sandman obejrzało mnóstwo osób, ale Netflix wciąż go nie odnowił i szczerze mówiąc zaczyna mnie to przyprawiać o stresowy ból głowy.
Uwielbiam komiksy The Sandman autorstwa Neila Gaimana. Uwielbiałem pierwszy sezon The Sandman na Netflixie; miałem wątpliwości, że ktoś może zaadaptować ambitną wizję Gaimana w serial live-action, ale tak się stało. Bardzo chcę drugiego sezonu, a ja nie jestem sam; ludzie oglądali serial przez dobrze ponad miliard minut w pierwszym pełnym tygodniu po premierze, a to pozostało konkurencyjne przez długi czas po tym.
W rzeczywistości, prawie wszyscy zgadzają się, że drugi sezon byłby świetny... z wyjątkiem samego Netflixa, który gra w okrutną grę, wstrzymując ogłoszenie odnowienia jak to. Wystarczy, że powiedzą "go ahead", a producenci mogliby zacząć działać. Scenariusze są gotowe i nawet dział VFX ma "naprawdę wspaniałe ramy tego, jak naszym zdaniem wygląda sezon 2", jak powiedział ScreenRant nadzorca VFX Ian Markiewicz.
Wszystko wygląda tak obiecująco, że niektórzy dają się wyprzedzić. Aktor Miles Gaston - widziany ostatnio jako Supersonic w trzecim sezonie The Boys - zobaczył tweeta Gaimana o tym wywiadzie i założył, że oznacza to, że The Sandman został zazieleniony na drugi sezon. Gaiman poprawił go i dał aktualizację dla reszty z nas:
Nie mamy sezonu 2. Ale scenariusze zostały napisane, a dział VFX pracuje nad nimi.
"Przeczytaj wywiad." Hee. Może jesteś trochę zdenerwowany po ciągłym braku wiadomości? Tak jak my wszyscy.
Naprawdę, brak odnowienia „The Sandman” przez Netflixa zaczyna się czuć jak osobisty atak. Wiem, że mają budżety do zrównoważenia, ale czy wzięli też pod uwagę, że my naprawdę bardzo chcemy to obejrzeć.